Sunday 5 August 2012

Sytuacja kryzysowa! Makijaz ratujacy:) plus mala przestroga

Zapraszam na moj filmik! Uzupelnienie poprzedniej notki o rozswietlaczu ze Smashboxa:)


A! Zrobilam jeszcze zdjecia produktom, ktore wyrzucilam.
1) Zorawinowe maslo do cialo The Body Shop



Kocham TBS. Bardzo lubie ich masla. Ale to tutaj, to konkretna porazka. To maslo smierdzi winem! Albo piwem-nie moge sie zdecydowac. Mimo, ze ladnie nawilza, musialam sie go pozbyc, bo zapach jest odstraszajacy!!!


2)Szampon do wlosow VO5 Give me moisture


Tragedia! W jego nazwie, zamiast "nawilzajacy", powinno byc "obciazajacy". Rownie dobrze, moglabym sobie posmarowac wlosy kremem Nivea. Porazka na calej linii!

Pozdrawiam wszystkich!
B.  

2 comments:

  1. już któraś z kolei osoba odradza masło żurawinowe tbs

    ReplyDelete
  2. to masło ma rzeczywiście dziwny zapach:)

    zapraszam
    http://www.perfectdessous.blogspot.com/

    ReplyDelete