Monday 28 May 2012

Projekt denko-dłonie

Minelo juz pol roku, od kiedy zobaczylam pierwszy filmik Agnieszki(Nieesia25) na youtube i mija tez pol roku, od kiedy zaczelam zostawiac puste pudeleczka i opakowania po zuzytych produktach. Jako, ze nie mam juz miejsca na przechowywanie ich wiekszej ilosci(nie wspominajac o miejscu na buty-czy tylko ja nigdy nie mam miejsca w mieszkaniu na buty?!), postanowilam zrobic mala recenzje, co pozwoli mi na pozbycie sie chociaz czesci kosmetycznego smietnika. Zaczynam od produktow do dloni:

1) The Body Shop Wild Rose Hand Cream SPF 15


Dostalam ten produkt od kolezanki i totalnie sie zakochalam! Najlepszy krem do rak, jaki w zyciu udalo mi sie wyprobowac! Jest przezanaczony do skory dojrzalej i ma zapobiegac zmianom w pigmentacji, ktore naturalnie zachodza z wiekiem. Zawiera SPF 15. Moje pierwsze wrazenie? Blyskawicznie sie wchlania i koi uczucie sciagnietych dloni, ma ladny, delikatny zapach. Po kilku dniach uzywania, skora moich rak stala sie gladka i miekka. Czego chciec wiecej! Rewelacja!
Musze tutaj zaznaczyc, ze jest to kolejny produkt z woda rozana(Rosa Damascena Flower Water), ktory sprawuje sie u mnie fantastycznie. O pozostalych dwoch bedzie mowa wkrotce:) 

Cena: £5 za 30ml
Ogolna ocena: 5/5
Czy kupie ponownie?: Juz kupilam!!! Ogromnie polecam!!!

2)The Body Shop Almond Hand&Nail Cream

(z gory przepraszam za jakosc zdjecia, z tego tez powodu dodaje kolejne, wyszukane w googlach)


Po wykonczeniu rozanego goscia, wiedzialam, ze przy najblizszej wizycie w TBS w koszyku wyladuje krem do rak. Wyladawal nie jeden, a dwa-kolejny rozany i ten oto mistrz, migdalowy.
Nie jest to juz taki cud, jak jego rozany brat, a wiem, ze wiele dziewczyn byloby sklonnych kupic migdalowy w pierwszej kolejnosci(nie wiem czemu, ale bardziej z wlasciwosciami nawilzajacymi kojarzy mi sie migdal niz roza, plus aspekt zapachowy). Pachnie przyjemnie, nic specjalnego. Wchlania sie rownie szybko, jak rozany, ale juz tak dobrze nie nawilza i mam wrazenie, ze przez to skonczyl mi sie o wiele szybciej. Takze wydajnoscw relacji do ceny bardzo slaba:(

Cena: £5 za 30 ml
Ocena: 3/5
Czy kupie ponownie: Nie

3) Nails Inc. Nail Polish in Basil Street


Oto lakier, ktory krolowal w zimie na moich paznokciach. Najlepszy odcien nude, jaki kiedykolwiek uzywalam. Byl zalaczony jako freebie do gazety Glamour w listopadzie(grudniowy numer). Utrzymywal sie na paznokciach do 3 dni maksimum, co jest osiagnieciem wybitnym! Niestety, od momentu zuzycie polowy buteleczki, lakier zaczal sie strasznie zelowac, co uniemozliwilo idealne pokrycie plytek. Mnie to jednak nie przestraszylo i pouzywalam go jeszcze przez jakis czas, az zgumowial na tyle, ze jego dalsze egzystowanie na paznokciach stalo sie niemozliwe. Mowie Goodbye love, bo raczej nie kupie lakieru za 12 funtow, ktory mialby mi zgestniec do tego stopnia!

Cena: - za 10ml
Ocena: 3/5
Czy kupie ponownie?: raczej nie

4) George Quick Dry Nail Varnish in Under the Sea


Swietny kolor, ktory w odroznieniu do basil street zuzylam do dna. Jest to zielono-turkusowy shimmer, troche metaliczny lakier, ktory trzymal sie na paznokciach 2-3 dni. Do uzyskania idealnego efektu potrzeba bylo dwoch warstw, niestety mimo nazwy, wcale nie wysychal szybko. Jezeli jednak chcemy odnowic swoja lakierowa szafe, a nie mamy zbyt wielkich funduszy, ta emalia jest strzalem w dziesiatke!

Cena: £3 za 5ml (lubie mala ilosc lakieru w butelce, wiec kolejny plus)
Ocena: 4/5
Czy kupie ponownie?: Prawdopodobnie tak, pewnie w innym kolorze

5) Quickies 20 Nairl Varnish Remover Pads with Vitamin B


Niezbednik, ulatwiacz zycia, kocham. Zmywacz do paznokci jest jednym z podstawowych kosmetykow(?), ktore mamy wszystkie, a wiekszej uwagi do niego nie przywiazujemy. Te platki uporaly sie z kazdym kolorem lakieru(chociaz czarnego nie uzywam), przyjemnie pachna, nie zawieraja amoniaku, a maja w skladzie witamine B5. Po prostu super!

Cena: £1,20 za 20 platkow
Ocena: 5/5!
Czy kupie ponownie?: Taaak, zreszta juz to zrobilam!

Probowalyscie ktoregos z tych produktow? Jakie sa Wasze opinie? Czy w kategorii dlonie macie swoich ulubiencow? Pozdrawiam i ide jesc, B.
xxx


2 comments:

  1. Chyba lubisz The Body Shop? Ja nie za bardzo, uważam, że owszem pięknie pachną, ale działania szałowego nie widzę. Może się mylę... margaret1992.blogspot.com

    ReplyDelete
  2. uwielbiam oglądać niesie ;) dziekuje Ci za odwiedziny :)

    ReplyDelete